Biorąc pod uwagę zakres działalności Grupy PZU (sektor ubezpieczeń w Polsce, w krajach bałtyckich i w Ukrainie, sektor funduszy inwestycyjnych i emerytalnych oraz bankowość), główne czynniki, które będą kształtowały otoczenie i które mogą mieć bezpośredni wpływ na rozwój i wyniki Grupy w średnim okresie, a w szczególności w 2023 roku, można podzielić na trzy kategorie:

  • makroekonomiczne i geopolityczne;
  • prawno-regulacyjne;
  • rynkowe, specyficzne dla poszczególnych sektorów lub biznesów, w które jest zaangażowana Grupa.

Czynniki makroekonomiczne i geopolityczne

Dynamika, poziom i struktura podstawowych wielkości makroekonomicznych w Polsce i za granicą (PKB, inflacja, stopy procentowe) mają przełożenie na dynamikę rozwoju biznesu we wszystkich sektorach, w których działa Grupa PZU i na ich dochodowość. Pośrednio lub bezpośrednio decydują one, choć z pewnym opóźnieniem, o dynamice składki przypisanej brutto w ubezpieczeniach majątkowych, a także o zmianach popytu na kredyt i akumulacji depozytów oraz o napływie aktywów do funduszy. Mają ponadto wpływ na wskaźniki szkodowości w ubezpieczeniach majątkowych i wynik lokacyjny. Kształtują również wynik za zarządzanie funduszami i podstawowe miary decydujące o wynikach sektora bankowego (marżę odsetkową i koszty ryzyka).

W 2023 roku szczególnym zagrożeniem pozostaje wciąż trwająca wojna Rosja-Ukraina, która materializuje się przede wszystkim przez wzrost niepewności oraz ryzyko kolejnych szoków podażowych na rynku żywności, gazu i ropy naftowej (w mniejszym stopniu przez zakłócenia w wymianie handlowej z Rosją, Białorusią i Ukrainą).

Gaz jest wykorzystywany szeroko w wielu energochłonnych procesach produkcyjnych. Jego koszt stanowi także istotny element budżetów gospodarstw domowych. Wstrząs związany ze wzrostem cen może przyczynić się do, głębszego niż obecnie oczekiwane, osłabienia dynamiki konsumpcji i jeszcze niższej dynamiki PKB. Wzrost niepewności z kolei może skutkować pogorszeniem klimatu inwestycyjnego. Wciąż jest też ryzyko, że dotychczasowe wzrosty cen gazu, ropy, żywności i energii, z uwagi na tzw. efekty drugiej rundy, przełożą się na
podwyższone odczyty inflacji CPI w dłuższym okresie, co może ograniczać przestrzeń do oczekiwanej przez rynek zmiany nastawienia banków centralnych.

Wzrost regionalnej oraz globalnej awersji do ryzyka wobec wojny Rosja-Ukraina może skutkować odpływem zagranicznego kapitału, dalszymi spadkami indeksów giełdowych, czy kontynuacją osłabienia złotego. Może też działać w kierunku dalszego wzrostu rentowności obligacji, choć w tym przypadku ważne będą też działania po stronie polityki monetarnej. Jeśli NBP uzna, że wciąż istnieje poważne ryzyko wzrostu inflacji w średnim okresie, RPP może zdecydować o kolejnym podniesieniu stóp procentowych, co jeszcze bardziej względem prognoz bieżących wyhamowałoby popyt w gospodarce. Jeśli wstrząsy podażowe będą groziły mocnym wyhamowaniem wzrostu PKB – a ryzyko utrzymywania się wysokiej inflacji w średnim okresie wyraźnie osłabnie – NBP może prowadzić „łagodniejszą” politykę pieniężną.

Chociaż od zidentyfikowania koronawirusa SARS-CoV-2 minęły trzy lata, to na początku 2023 roku pandemia COVID-19 była nadal obecna. Po ograniczeniu restrykcji koronawirus silniej rozprzestrzeniał się w Chinach, a w styczniu 2023 roku do Europy dotarł nowy wariant XBB1.5. Ciągle nie można wykluczyć pojawienia się kolejnej groźniejszej od dotychczasowych mutacji, odpornych na dotychczasowe szczepionki. Wznowienie stanu epidemii COVID-19 w Polsce w 2023 roku wydaje się mało prawdopodobne, jednak należy pamiętać o ograniczeniach działalności gospodarczej w wyniku wprowadzenia ewentualnych obostrzeń sanitarnych w Polsce i u jej partnerów handlowych, które miały miejsce w 2020 roku. Zakłócenia związane z pandemią najmocniej uderzały w sektor usług: transport, handel, usługi restauracyjne i hotelowe oraz szeroko rozumianą branżę kulturalno-rozrywkową. I chociaż wydaje się, że branża finansowa dobrze poradziła sobie ze skutkami COVID-19, to epidemia może nadal generować nowe wyzwania dla ubezpieczycieli, banków i instytucji finansowych w zakresie możliwości oferowania produktów oraz obsługi posprzedażowej.

Wojna, pandemia oraz globalne zawirowania mogą powodować wzrost napięć w łańcuchach dostaw i transporcie co może skutkować kolejną presją na wzrost cen surowców, komponentów i wyrobów gotowych. To może powodować osłabienie aktywności gospodarczej w Polsce, a także w innych krajach oraz generować wzrost kosztów roszczeń ubezpieczeniowych.

może być kolejnym czynnikiem wpływającym na działalność ubezpieczeniową. Inflacja podwyższa wysokość odszkodowań, koszty likwidacji szkód oraz koszty prowadzenia działalności. Kreuje także problem dla klientów z deprecjacją świadczeń ubezpieczeniowych w produktach długoterminowych, mocno obniża realną wartość polis na życie oraz powoduje erozję sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej (np. polis D&O). Rosnąca inflacja i wysokie koszty mogą powodować ryzyko niedoubezpieczenia, które występuje wtedy, gdy deklarowane wartości majątku (takiego jak mienie ruchome, nieruchomości i ich zawartość) i ryzyk są niższe od rzeczywistych ich wartości. W przypadku wystąpienia niedoubezpieczenia, ubezpieczyciel odpowiednio zmniejszy kwotę, którą jest zobowiązany wypłacić zgodnie z proporcją pomiędzy wartością ubezpieczoną, a rzeczywistą wartością utraconego majątku. W konsekwencji wypłacone odszkodowanie może nie wystarczyć na pokrycie realnych kosztów odtworzenia ubezpieczonego majątku. Jest to szczególnie istotne ryzyko w przypadku ubezpieczeń korporacyjnych, mogące utrudnić przywrócenie działalności oraz powodować problemy z płynnością i stabilnością przedsiębiorstw.

firmy mogą coraz częściej poszerzać zakres oferowanych ubezpieczeń grupowych, traktując je jako atrakcyjny benefit pozapłacowy. Przykładowo, w przypadku ubezpieczeń zdrowotnych oferowane mogą być warianty polisy obejmujące więcej świadczeń, w tym usługi psychiatryczne i psychologiczne. Z kolei w zakresie ubezpieczeń na życie możliwe są również mniej standardowe rozwiązania jak ubezpieczenie dochodu, które zapewnia comiesięczną wypłatę do momentu powrotu ubezpieczonego do zdrowia.

Otoczenie gospodarcze, w tym w szczególności działania Rady Polityki Pieniężnej w zakresie kształtowania się poziomu stóp procentowych oraz rezerwy obowiązkowej odgrywają kluczową rolę dla funkcjonowania sektora bankowego.

Bardzo niskie stopy procentowe mają niekorzystny wpływ na wyniki sektora (poprzez wpływ na wynik odsetkowy banków), co było odczuwalne w 2021 roku.Z kolei wzrost rynkowych stóp procentowych z jednej strony przyczynia się do poprawy stabilności finansowej, ponieważ sprzyja poprawie zyskowności i sytuacji finansowej banków i ubezpieczycieli. Z drugiej jednak strony niesie ze sobą ryzyka dla stabilności finansowej, może bowiem przyczyniać się do pogorszenia jakości portfela kredytowego banków. Wzrost rentowności obligacji wycenianych rynkowo w portfelach banków i ubezpieczycieli, skutkuje redukcją ich wartości nominalnej. Efekty tego dla firm ubezpieczeniowych zależą od różnicy duracji aktywów i pasywów. Dodatkowo, administracyjne rozwiązania mające na celu łagodzenie kosztów wzrostu stóp dla gospodarstw domowych (np. tzw. wakacje kredytowe) będą działać w kierunku ograniczenia zysku sektora bankowego.

W warunkach ożywienia popytu i poprawiającego się rynku pracy podwyższona inflacja skutkuje zacieśnieniem polityki pieniężnej. Istnieje ryzyko, że reakcja banków centralnych okaże się zbyt mocna powodując nadmierne schłodzenie gospodarki prowadzące nawet do globalnej recesji. Z kolei zbyt słaba reakcja banków centralnych może oznaczać przedłużenie okresu wysokiej inflacji.

Realizacja scenariusza ożywienia gospodarczego oraz redukcja niepewności na rynkach finansowych może skutkować nieznacznym umocnieniem złotego. Pomogłoby to zredukować koszty związane z cenami części zamiennych w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Jednak w warunkach wojny rosyjsko-ukraińskiej, deficytu obrotów bieżących bilansu płatniczego i obaw o światowe spowolnienie aktywności gospodarczej – ryzyko osłabienia złotego pozostaje – przynajmniej okresowo – stosunkowo wysokie.

Z kolei wolniejszy od oczekiwań wzrost PKB, przy wysokiej inflacji oraz słabnącej konsumpcji indywidualnej i popycie wewnętrznym, może skutkować ograniczeniem wydatków gospodarstw domowych oraz sektora przedsiębiorstw na zakup polis ubezpieczeniowych, niższą sprzedażą kredytów i związanych z nimi ubezpieczeń kredytobiorców oraz zmniejszeniem popytu na ubezpieczenia życiowe w szczególności wskutek ograniczania benefitów oferowanych przez firmy. Gorsza sytuacja finansowa firm może skutkować wzrostem ryzyka kredytowego (w szczególności w segmencie bankowym) i zwiększeniem szkodowości portfela ubezpieczeń finansowych, dalszym osłabieniem dynamiki nowych kredytów hipotecznych oraz słabszym tempem wzrostu kredytów konsumpcyjnych.

Czynniki prawno-regulacyjne

Na funkcjonowanie i działalność Grupy PZU duży wpływ mają zarówno regulacje krajowe, jak i europejskie akty prawne.

Z punktu widzenia działalności ubezpieczeniowej istotne znaczenie dla Grupy mają wszelkie regulacje prawie i orzecznictwo mające wpływ na wysokość składek i wypłacanych odszkodowań przez zakłady ubezpieczeń.

W zakresie ubezpieczeń komunikacyjnych szczególnie istotne mogą być zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym oraz Rekomendacja KNF dotycząca likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych opisane w rozdziale Regulacje dotyczące rynku ubezpieczeń i rynków finansowych w Polsce. Dotyczą one m.in. wprowadzenia możliwości powiązania przez zakłady ubezpieczeń wysokości taryf w ubezpieczeniach komunikacyjnych z rodzajem popełnionych przez kierowcę wykroczeń oraz braku możliwości stosowania rabatów i upustów w przypadku kosztorysowej metody likwidacji szkód z ubezpieczenia OC komunikacyjnego. I chociaż rekomendacja KNF budzi pewne wątpliwości gdyż w wielu miejscach jest sprzeczna z orzecznictwem Sądu Najwyższego to obydwie zmiany w konsekwencji mogą wpłynąć na wysokość cen polis ubezpieczeń komunikacyjnych.

Wpływ na rynek bancassurance może mieć nowelizacja Rekomendacji U dotyczącej dobrych praktyk w zakresie produktów bancassurance. W II połowie 2022 roku KNF przygotował projekt nowelizacji i skierował go do konsultacji rynkowych. Proponowane zmiany obejmują m.in. rozszerzenie rekomendacji na wszystkie produkty z działu I i II, w tym w szczególności na produkty z 5 grupy ustawowej ubezpieczeń na życie; wprowadzenie zapisu mającego na celu zapewnienie odpowiedniej wartości produktu ubezpieczeniowego dla klienta; ograniczenie prowizji dla banków za dystrybuowanie produktów ubezpieczeniowych do maksymalnie 50% wartości zakładanych kosztów odszkodowań i świadczeń; taką konstrukcję produktu, aby wartość zakładanych kosztów odszkodowań i świadczeń wynosiła co najmniej 50% równowartości składki ubezpieczeniowej. Projekt zakłada, że znowelizowana Rekomendacja U mogłaby zostać wprowadzona przez banki i oddziały instytucji kredytowych do 30 września 2023 roku.

W kontekście banków jednym z ważniejszych czynników w 2023 roku pozostanie kwestia walutowych kredytów hipotecznych. Patrząc na
skalę napływu nowych pozwów, rosnącą liczbę wyroków sądowych niekorzystnych dla banków oraz kolejne istotne orzeczenie TSUE, czynnikiem ryzyka jest potencjalna konieczność tworzenia dodatkowych rezerw na pokrywanie roszczeń klientów z tytułu przegrywanych procesów dotyczących kredytów frankowych.

W 2023 roku koszt ustawowych wakacji kredytowych może nadal wpływać na wyniki sektora bankowego. Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom dała kredytobiorcom możliwość zawieszenia spłat rat kredytów przez osiem miesięcy w latach 2022 i 2023: po dwa miesiące w trzecim i czwartym kwartale 2022 roku oraz po jednym miesiącu w każdym z czterech kwartałów 2023 roku. Co prawda banki w III kwartale 2022 roku utworzyły rezerwy w związku z ubytkiem przychodów odsetkowych z tytułu wakacji kredytowych to czynnikiem ryzyka pozostaje ewentualne przedłużenie programu na 2024 rok oraz wprowadzenie dodatkowej składki na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców w 2023 roku.

Czynnikiem mającym pozytywny wpływ na wynik sektora bankowego jest brak składki BFG na fundusz gwarancyjny banków w 2023 roku. Banki będą obciążone tylko składką na fundusz przymusowej restrukturyzacji banków w kwocie 1,455 mld zł, która jest niższa niż w roku poprzednim. W 2022 roku wartość składek na BFG wyniosła 2,195mld PLN, w tym 1,693mld PLN na fundusz przymusowej restrukturyzacji oraz 0,502mld PLN na fundusz gwarancyjny.

Do wzrostu obciążeń regulacyjnych dla instytucji finansowych w związku ze wzrostem świadomości w zakresie zrównoważonego finansowania, zmian klimatu i ochrony środowiska przyczyniają się europejskie regulacje opisane w rozdziale Regulacje dotyczące rynku ubezpieczeń i rynków finansowych w Polsce. Rok 2023 będzie kolejnym okresem przejściowym w zakresie ujawnień taksonomicznych dla ubezpieczycieli i banków. Jednocześnie banki opublikują po raz pierwszy informacje w zakresie zarządzania ryzykami ESG w prowadzonej działalności – w ramach raportów adekwatności kapitałowej Filara III. Zagadnienia z obszaru zrównoważonego rozwoju nabierają coraz większego znaczenia w bieżącej działalności instytucji finansowych. Wiele z nich włącza cele ESG do celów zarządczych, na równi z celami czysto finansowymi. Coraz częściej ubezpieczyciele i banki są oceniani w oparciu o takie kryteria jak i na ile ich działania ograniczają zmiany klimatyczne, promują różnorodność wśród swoich pracowników i kadry zarządzającej, wspierają inkluzyjną kulturę organizacyjną oraz zwiększają przejrzystość decyzji i struktur zarządczych.

Czynniki rynkowe, specyficzne dla sektorów, w których działa Grupa PZU

Na warunki działania i wyniki Grupy PZU mają wpływ czynniki i uwarunkowania specyficzne dla sektorów, w których działają spółki grupy. Obecnie najważniejsze z nich to poziom konkurencji w grupach produktów, które stanowią trzon biznesu Grupy; społeczne, ekonomiczne i zdrowotne skutki pandemii COVID-19; zmiany demograficzne; rozwój technologii oraz zmiany klimatu.

Jednym z największych wyzwań jakie stoją przed branżą ubezpieczeniową w Polsce i na świecie jest ogromna luka ubezpieczeniowa, którą tworzą ryzyka, z którymi mierzą się ludzie w swoim życiu -zarówno prywatnym, jak i w firmach, a które nie znalazły pokrycia w produktach ubezpieczeniowych istniejących na rynku, i te, na wypadek których nie zabezpieczyli się sami zainteresowani.

Szacuje się, że jej rozmiar na całym świecie sięga 1,5 bln USD – to łączna wartość składek, które powinny zostać opłacone, aby klienci uniknęli potencjalnych kosztów zmaterializowania się ryzyk38. Część luki dotyczy ubezpieczeń na życie i ubezpieczeń na zdrowie, ale również związana jest z nowymi ryzykami w związku ze zmianami klimatu, zieloną transformacją i cyberbezpieczeństwem. Nadal wyzwaniem są ryzyka związane z ubezpieczaniem katastrof naturalnych. Luka ubezpieczenia stanowi szansę na budowanie świadomości ubezpieczeniowej wśród klientów. Ogromną rolę odgrywa tu edukacja skierowana zwłaszcza do młodego pokolenia oraz odpowiednie dostosowanie oferty ubezpieczeniowej.

W 2023 roku w ubezpieczeniach komunikacyjnych wyzwaniem będzie spadająca rentowność ubezpieczeń OC. Pomimo niskiej częstości szkód (m.in. z uwagi na upowszechnienie hybrydowego modelu pracy oraz wysokie ceny paliw) wypłaty odszkodowań rosną m.in. na skutek inflacji oraz rekomendacji KNF dotyczących likwidacji szkód.

W wyniku tych ostatnich może dojść do zmiany sposobu rozliczania szkód i wzrostu wypłat kosztorysowych. Drożejące usługi warsztatów naprawczych, rosnące ceny części zamiennych oraz wyższe ceny samochodów mogą mieć wpływ na wzrost cen ubezpieczeń komunikacyjnych. Z drugiej strony możliwość korzystania z danych CEPIK oraz wgląd ubezpieczycieli w historię wykorzeń kierowców, dadzą możliwość bardziej precyzyjnego dopasowania oferty do ryzyka klienta i uzasadnienia podwyższenia składki.

Rozwój elektromobilności ma również duży wpływ na segment ubezpieczeń komunikacyjnych – pod względem likwidacji szkód i kalkulacji składki, bo wycena polisy dla samochodu elektrycznego odbywa się na innych zasadach niż dla samochodów z silnikami spalinowymi. W ich przypadku jednym z ważniejszych kryteriów wyceny ubezpieczeń komunikacyjnych jest pojemność silnika, bo zależy od niej moc samochodu, która przekłada się na potencjalnie większe szkody. W autach na prąd nie ma pojemności, więc ubezpieczyciele muszą modyfikować sposób taryfikacji OC i AC.

Na wzrost wysokości składki w segmencie ubezpieczeń majątkowych wpływać będzie również rosnąca wartość rynkowa ubezpieczanego mienia. Aby uniknąć problemu niedoubezpieczenia (m.in. z uwagi na wysoką inflację) sumy ubezpieczenia na polisach zarówno dla klientów korporacyjnych jak i indywidualnych powinny być aktualizowane i dostosowywane do realnej wartości ubezpieczanego majątku. To z kolei będzie powodowało wzrost składki ubezpieczeniowej, ale tylko dzięki takiemu podejściu wypłacane odszkodowanie zapewni pełne odtworzenie zniszczonego lub utraconego mienia.

Pandemia COVID-19 zwiększyła poczucie niepewności wpływając na wyższy poziom świadomości ubezpieczeniowej klientów. To wiąże się z oczekiwanym zwiększeniem popytu na ubezpieczenia na życie oraz ubezpieczenia zdrowotne. Podobnie globalna moda na zdrowe, aktywne i zarazem bezpieczne życie, zwiększa zainteresowanie produktami ubezpieczeniowymi i medycznymi. Wyzwaniem dla branży ubezpieczeniowej jest nie tylko utrzymanie tego zainteresowania, ale przede wszystkim przygotowanie atrakcyjnej oferty w różnych kanałach dystrybucji. Zmieniające się oczekiwania klientów będą wpływać na działania i wyniki Grupy PZU w tych dwóch obszarach ubezpieczeń. Dotyczy to zwłaszcza personalizacji oferty oraz szybkiego i łatwego dostępu do kompleksowego ekosystemu usług zdrowotnych.

Rynek zdrowotny nadal mierzy się z takimi skutkami pandemii jak dług zdrowotny. Długi ogon epidemii (long covid), w postaci pogorszenia się zdrowia wielu osób i powikłań może ciągnąć się latami.

Dodatkowym czynnikiem ryzyka będzie możliwe nałożenie się na siebie długotrwałych skutków pandemi i skutków braku leczenia innych chorób. Pandemia unaoczniła również inne problemy jak np. z otyłością, która predysponuje do większości chorób przewlekłych – cukrzycy, nadciśnienia, chorób serca, chorób układu ruchu.

Wśród innych czynników, które w dłuższym okresie będą wpływać na działalność PZU szczególnie istotne są trendy demograficzne przede wszystkim starzejące się społeczeństwo, śmiertelność, zachorowalność, szczególnie na choroby cywilizacyjne oraz dzietność. Wraz z postępującym spadkiem liczby ludności, przy jednoczesnym starzeniu się społeczeństwa, rośnie zapotrzebowaniem na opiekę zdrowotną i długoterminową opiekę nad osobami starszymi.

Rozwój telemedycyny jest kolejnym czynnikiem zmieniającym rynek zdrowotny. Telemedycyna okazała się niezbędnym elementem świadczenia usług medycznych podczas kolejnych fal pandemii. Jednak wiele rozwiązań łączących elementy telekomunikacji, informatyki oraz medycyny wpisało się na stałe w funkcjonowanie rynku medycznego. Służba zdrowia poprzez ciągły rozwój telemedycyny dąży do tego, aby nie tylko praca i nauka mogła być prowadzona zdalnie, ale również opieka medyczna była dostępna online.

Nowe technologie pozwoliły ubezpieczycielom zachować ciągłość działania w czasie kolejnych lockdownów, a także wyznaczyły nowe standardy zdalnej obsługi klientów. Można spodziewać się kontynuacji transferu klientów z kanałów tradycyjnych do zdalnych. Zmiana przyzwyczajeń klientów, która w normalnych warunkach zajęłyby kilka lat, jest efektem zamknięcia gospodarki, które wymusiło przejście na pracę na odległość. Przyspieszyło cyfryzację i wykorzystywanie zaawansowanych technologii szczególnie w sektorze ubezpieczeń. Podobnie jak zdalny czy hybrydowy model pracy, dość szybko upowszechniły się zdalne formy sprzedaży, oględzin czy likwidacji szkód. Równocześnie coraz powszechniejsze jest wykorzystanie rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji, które wdrażane są w coraz większej liczbie obszarów biznesowych. 2023 będzie rokiem adaptacji technologii i dalszych inwestycji w technologie zarówno w branży ubezpieczeniowej jak i w sektorze bankowym.

Rozwój nowych technologii pociąga za sobą kilka wyzwań, z którymi ubezpieczyciele i instytucje finansowe będą musieli się zmierzyć w najbliższym czasie.

Jednym z nich jest efektywne zarządzanie rozwiązaniami zaimplementowanymi gwałtownie na początku pandemii. Od pierwszych informacji nt. pojawienia się koronawirusa w Polsce minęły trzy lata i choć wiele z wprowadzonych rozwiązań było długo wyczekiwanych przez klientów, niezmiernie ważne jest, aby umiejętne ocenić ich dalszą użyteczność, przeskalować oraz udoskonalić wprowadzone technologie, a także dopasować je do długoterminowych strategii firm ubezpieczeniowych. Ponieważ preferencje klientów zmieniają się dynamicznie, niezmiernie ważne staje się wyważenie procesów obsługowych w taki sposób, aby zachowany został czynnik ludzki tam, gdzie jest on niezbędny oraz oczekiwany przez klientów, a zautomatyzowana została ta część procesów, które nie będą miały wpływu na pogorszenie jakości świadczonych usług.

Kolejnym wyzwaniem jest podaż wykwalifikowanych pracowników posiadających wiedzę i umiejętności w obszarach związanych z cyberbezpieczeństwem, sztuczną inteligencją, uczeniem maszynowym oraz analizą danych. Gwałtowny rozwój tych dziedzin pociągnął za sobą wzmożone zapotrzebowanie na pracowników mogących wspomóc firmy w wykorzystaniu ich potencjału technologicznego. Ryzyko związane z niedoborem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach z zakresu nowych technologii jest jednym z głównych problemów związanych z implementacją zdobyczy technologicznych.

Postęp technologiczny spowodował również pojawienie się tzw. insurtechów i fintechów*, które już wpływają i będą wpływać na transformację sektora ubezpieczeniowego i bankowego w dłuższym okresie.

W ostatnim czasie jednym z najbardziej popularnych trendów występujących w branży finansowej stał się Embedded Finance. Polega on na integracji różnych produktów finansowych, jak pożyczki, ubezpieczenia, karty debetowe i inwestycje, z prawie każdym produktem nie-finansowym. Innymi słowy, oznacza to świadczenie usług finansowania w sektorze, którego podstawowa działalność nie ma takiego charakteru. Szczególny rozwój Embedded Finance można było zauważyć zwłaszcza podczas pandemii, ponieważ większość procesów finansowych została przeniesiona do przestrzeni online.

Rozwój cyfryzacji, Internetu i rozwiązań chmurowych spowodował pojawienie się kolejnego wyzwania dla rynku ubezpieczeniowego jakim są cyberzagrożenia. Ryzyko w zakresie cyberbezpieczeństwa jest obecnie najszybciej rosnącym spośród wszystkich ryzyk w ramach luki ubezpieczeniowej, a produkty ubezpieczeniowe pokrywają zaledwie niewielki procent ryzyk związanych z cyberbezagrożeniami. Wraz z rosnącą świadomością przedsiębiorców należy oczekiwać coraz szybszego rozwoju kompleksowej oferty cyberubezpieczeń, nie tylko dla dużych korporacji, ale również dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Na działalność i wyniki Grupy PZU coraz większy wpływ mają także czynniki związane ze zmianami klimatu. Nasilające się w ciągu ostatnich dziesięcioleci klęski żywiołowe, takie jak pożary, nawałnice, grad, nagłe powodzie, huragany, trąby powietrzne, fale upałów przyczyniają się do coraz większej szkodowości w sektorze ubezpieczeń majątkowych. Rosnąca liczba roszczeń z tego tytułu obciąża wyniki ubezpieczycieli oraz reasekuratorów na całym świecie, koncentrując coraz większą uwagę na problemie zmian klimatycznych.

Obecne metody underwritingu bazują na zdarzeniach z przeszłości i nie oddają dobrze charakteru dynamicznie zachodzących globalnych zmian klimatu. Złożona natura ryzyka klimatycznego stawia ubezpieczycieli przed wyzwaniem, jakim jest opracowanie nowych produktów ubezpieczeniowych, które będą w odpowiedni sposób odzwierciedlać częstotliwość występowania zjawisk katastroficznych i mieć przełożenie na wysokość składek. Ryzyko zmian klimatu wpływa nie tylko na koszty wypłacanych odszkodowań oraz na koszty programów reasekuracyjnych, ale również na poziom wymogów kapitałowych dla zakładów ubezpieczeń.

Jednocześnie coraz częściej oczekuje się od ubezpieczycieli i instytucji finansowych, że wezmą odpowiedzialność za przeprowadzenie sprawiedliwej transformacji w kierunku gospodarki niskoemisyjnej. Wpływa to na rozwój „zielonej” oferty ubezpieczeniowej i kredytowej m.in. dla dużych korporacji i mniejszych przedsiębiorców, wspierającej zrównoważony rozwój. Równocześnie instytucje finansowe, w tym również ubezpieczyciele i banki w coraz większym stopniu powinny uwzględniać w swojej działalności inwestycyjnej zasady odpowiedzialnego inwestowania uwzględniające czynniki ESG. Jest to determinowane nie tylko kwestiami regulacyjnymi, ale także zmieniającymi się oczekiwaniami społeczeństwa wobec instytucji finansowych i korporacji – klienci chcą, aby duże firmy przyjęły proaktywną postawę w walce o lepszy stan naszej planety.

Powszechne zainteresowanie ograniczeniem skutków zmian klimatycznych otworzyło drogę firmom ubezpieczeniowym i bankom do ubezpieczenia i finansowania inwestycji w odnawialne źródła energii, takie jak: elektrownie wiatrowe na lądzie, farmy wiatrowe na morzu, biogazownie, instalacje fotowoltaiczne. Powoduje to nowe wyzwania w wypracowaniu odpowiednich ofert zapewniających finansowanie i ochronę ubezpieczeniową od momentu rozpoczęcia prac, przez budowę, aż do zakończenia i uruchomienia inwestycji.

Sami klienci również coraz częściej wybierają rozwiązania pro-ekologiczne, które przyczyniają się do przeciwdziałania zmianom klimatu. Potrzeba wygody i wzrost świadomości ekologicznej skutkują dynamicznym rozwojem branży tzw. współdzielonej mobilności. Mieszkańcy miast coraz częściej wybierają środki transportu, które pozwalają nie tylko poruszać się szybko i sprawnie, ale także łatwo je zmieniać w zależności od sytuacji na drodze – jest współdzielona mobilność. Ten globalny trend obejmuje swoim zakresem nie tylko samochody lecz także hulajnogi, segwaye, skymastery i monocykle elektryczne, wypożyczane przy użyciu smartfonów. Oferta ubezpieczycieli będzie wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów i zawierać produkty dedykowane dla współdzielonej mobilności.

Podobnie inne trendy globalne, takie jak ekonomia współdzielenia czy Internet Rzeczy (IoT) oraz trendy w branży ubezpieczeniowej, jak otwarte ubezpieczenia grupowe i budowa tematycznych ekosystemów dla klientów, będą wpływać na kierunki rozwoju modeli biznesowych ubezpieczycieli i na ich ofertę produktową.

Szczegółowy opis czynników, które mogą wywierać wpływ na działalność Grupy PZU w 2023 roku, został przedstawiony w podziale na segmenty operacyjne w części Działalność Grupy PZU.